W końcu po akceptacji rady wyżeszej (Agniesia & Agatka) mogłem umieścić wybrane zdjęcia z naszego nocnego wypadu do Paryża i jednodniowego do Węgrowa (rodzinne miasto Agaty).
Całość podzieliłem na 2 albumy: Paris oraz Po Paryżu – Węgrów
A jak wrażenia? Ledwo poczułem, że byłem w Paryżu, jednak taki 20h wypad to nie to samo co normalne podróżowanie do wybranego celu. Miejscami czułem jakbym oglądał zdjęcia, a nie był tam na miejscu.
Pozatym mój organizm ciężko znosił tamtejszą pogodę. Niby było powyżej zera stopni, ale chodzenie prawie non-stop w takiej temperaturze przez 10h spowodowało wyziębienie organizmu.
Ale wrażenia miłe zabrałem ze sobą do Gdańska, i mam nadzieję że inni też.
W Paryżu ostatecznie byliśmy w 6 osób, bez Eweliny która się rozchorowała. A sam Węgrów odwiedziłą połowa z tego, czyli 3 osoby. W tej trójce byłem ja, Agniesia i Agatka. Mimo zmęczenia uznałem że wywiążę się z zobowiązania. I się opłacało. Po 2h drogi z Wawy byiliśmy na miejscu. Ciepłe jedzonko, kąpiel. I już po 22 spałem…A jak reszta nie wiem, wypowiadajcie się 🙂