I tak upłynął roczek od czasu jak nasza mała pociecha pojawiła się na świecie. Wiele się od tego czasu zmieniło. Nie był to łatwy czas, Kinga wciąż mało śpi, budzi się po nocach. Zazdroszczę tym którzy mają „normalne dzieci”, które sypiają nawet 12h na dobę. Kindze już zdarza się spać 9h, wiec jest coraz lepiej. Ale za to rozwija się w błyskawicznym tempie.
A jak wyszło świętowanie – był urodzinowy obiad, przepyszny tort babcinej roboty, mamine ciasto, no i prezenty. Kinga dostała grający domek-farmę, białego misia i dużo pięknych ubrane6k.
Było też wybieranie – różaniec, moneta, książka i kieliszek. No i co to małe stworzonko wybrało – pieniądze. Już nieraz się do portfela dobierała, a jak zostawili na podłodze, to jak nie skorzystać. I tak zapowiada się mała biznes woman.
Bardzo dziękujemy wszystkim za pamięć, zarówno osobom które były fizycznie, jak tym którzy byli tylko myślami. Za rok kolejna okazja 🙂
Album zdjęć: Roczek