Mimo, że Kinga była już kilka razy na plaży (Brzeźno, Sobieszewo) to nigdy do tej pory z wózka nie wychodziła. Albo podziwiała fale albo ptaszki.
W sobotni poranek postanowiliśmy sprawdzić jak idzie rzeźbiarzom tworzenie z piasku. Dlatego udaliśmy się na plażę w Jelitkowie.
Na początku jak ostatnio Kinga zafascynowana była morzem… Ale po pewnej chwili już nie chciała tylko patrzeć, ale i sprawdzić czy ta duża woda to to samo co ma w domu 😉
Okazała się taka sama, a nawet lepsza bo falowała, szumiała i było jej tak dużo. Wciąż chciała w niej maczać rączki.
Później z powodu wagi Kingi postanowiliśmy żeby trochę pochodziła po plaży, aż w końcu usiadła. Rodzice pokazali, że to pod stópkami da się dotykać i Kinga zabrała się za zabawę piaskiem.
Następnym razem obowiązkowo trzeba wziąć odpowiednie przybory do takich zabaw 🙂
Album zdjęć: Pierwsze zabawy na plaży