W związku z minionym Sylwestrem postanowiłam przeskoczyć we wspomnieniach do czasów studiów. Tegoroczny przełom lat spędziłam w domu próbując uciszyć przestraszone maleństwo, a jak to było kiedyś?? Czas studiów. Nauki nie było mało i nie raz się siedziało po nocach[…]

Jak tylko zaczęła się kalendarzowa zima zaczęliśmy razem z Kingą szukać jej oznak. W Oliwie jedyną oznaką jest mróz, zero śniegu. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wraz z Markiem udaliśmy się do Sobieszewa, na obrzeża Ptasiego Raju z nadzieją,[…]

Moje dzieciństwo w zasadzie dzieli się na 2 etapy. Przed i po przeprowadzce, czyli mniej więcej lata 80-te i 90-te. Tak więc teraz trochę o tych pierwszych-moje prawdziwe dzieciństwo. Mieszkałam z rodzicami u dziadków, ale często bywała u nas ciocia[…]

Podczas długiego weekendu listopadowego mieliśmy gości z Gniezna – Bernarda i Monikę. Goście przyjechali wieczorem w piątek, a po obiedzie we wtorek wrócili z powrotem do Wielkopolski. Postaraliśmy się pokazać gościom co nieco. Tego samego wieczoru po przybyciu mogli zobaczyć[…]