Ale ten czas płynie… Dopiero co pisałem na rodzinnym o Majówce 2007, która również była w pewnym stopniu spędzana w Gnieźnie, a po 2 latach znów zrobiliśmy to samo, ale w lepszym wydaniu. W lepszym, ponieważ tym razem skupiliśmy się[…]

W naszej rodzince jest tak, że nie mamy problemów z pomysłami co zrobić z wolnym czasem, raczej doskwiera nam nadmiar pomysłów. Postanowiłam wiec wam przybliżyć nasze propozycje na Wakacje 2009 i mam nadzieje że pomożecie nam w podjęciu decyzji. Oto[…]

Jak tylko zaczęła się kalendarzowa zima zaczęliśmy razem z Kingą szukać jej oznak. W Oliwie jedyną oznaką jest mróz, zero śniegu. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wraz z Markiem udaliśmy się do Sobieszewa, na obrzeża Ptasiego Raju z nadzieją,[…]

To już pół roku minęło od mojego wyskoku na ten świat. Dni lecą coraz szybciej i ciekawiej. Byłam ostatnio na parę dni u dziadków, oglądałam kaczki w parku.  Byliśmy również w Ciechocinku – bo tam łatwiej dojechać niż na drugą[…]

Wrony wykrakały, że moja rodzina się powiększyła. Mój kuzyn Michał zza Odry, którego nie widziałam już dobre parę lat, dorobił się w tym roku żony – Sandry, ponoć hiszpańskiej krwi. Natomiast w listopadzie na urodzinki dostał niesamowity prezent – syneczka[…]